Co za weekend
To był pracowity, ale bardzo uśmiechnięty weekend. Wszystko za sprawą przygód naszego przybysza z Asteroidy B612. W pierwszej kolejności wizyta w DK Włochy a następnie bardzo serdeczne przyjęcie w GCKiB w Płośnicy. Mimo pandemii i rygoru sanitarnego idziemy odważnie razem przed siebie. Bo wiemy, że chwile na scenie i widowni mogą na długo zapaść w pamięci. I tego sobie i wam, drodzy widzowie, życzymy podczas kolejnych przedstawień teatralnych.